
Aktualności


Droga do Niezależności Ukrainka w Polsce
Margarita to 40-letnia kobieta, Ukrainka w Polsce, matka dwójki dzieci, z których jedno z niepełnosprawnością. Przeprowadziła się z Ukrainy do Polski, aby zapewnić lepsze warunki życia i leczenia dla swojej córki.
Na Ukrainie pracowała w różnych branżach.
W Polsce również wykonywała różne prace, ale największą satysfakcję daje jej cukiernictwo.
Marzy o otwarciu własnego biznesu. Margarita jest wytrwałą, silną kobietą, która nie poddaje się wobec trudności i dąży do inspirowania innych.
Dzień dobry, Margarito! Dziękuję, że zgodziłaś się na ten wywiad. Opowiedz proszę trochę o sobie.
- Dzień dobry, Marino. Mam 40 lat, jestem mężatką i mam dwoje dzieci. Moja młodsza córka ma niepełnosprawność: nie widzi i nie słyszy. To w znacznym stopniu wpłynęło na nasze życie. Przed przeprowadzką do Polski pracowałam jako operator komputerów, inspektor podatkowy, księgowa w restauracji, a także administrator baz danych w funduszu emerytalnym.
Twoja historia zawodowa jest bardzo bogata. Jak podjęłaś decyzję o przeprowadzce do Polski?
-Decyzja o przeprowadzce była podyktowana chęcią znalezienia lepszych warunków do życia i leczenia mojej córki. W Ukrainie sytuacja była trudna, więc postanowiliśmy szukać lepszych możliwości w Polsce. To był trudny krok, ale konieczny dla naszej rodziny.
Opowiedz proszę o swoim doświadczeniu zawodowym w Polsce.
- W Polsce wykonywałam różne prace: pracowałam jako zmywarka, niania, lepiłam pierogi, pracowałam jako masażystka, kasjerka i administrator salonu masażu. Jednak największą satysfakcję dawała mi praca cukiernika. To moja prawdziwa pasja i teraz marzę o prowadzeniu własnej działalności w tej branży.
Co Cię najbardziej inspiruje w pracy cukiernika?
- Lubię tworzyć coś pięknego i smacznego własnymi rękami. To przynosi radość nie tylko mnie, ale i innym ludziom. Otrzymuję wiele pozytywnych opinii na temat moich tortów, co motywuje mnie do dalszego rozwoju w tej dziedzinie.Strona internetowa z pracami ciast
Jak planujesz zrealizować swoje marzenie o własnym biznesie?
- Obecnie aktywnie poszukuję wsparcia i porad od specjalistów, którzy mogą pomóc mi zrozumieć, od czego zacząć. Chcę zdobyć wiedzę na temat prowadzenia biznesu, marketingu i finansów. To nowa droga dla mnie, ale jestem gotowa włożyć w to wszystkie swoje siły, aby osiągnąć sukces.
Spotykasz się z wieloma wyzwaniami. Jak sobie z nimi radzisz?
- Największym wyzwaniem dla mnie jest połączenie pracy z opieką nad córką. Ale mam dużą pomoc od męża i starszego dziecka. Działamy jako zespół, co pomaga radzić sobie z trudnościami. Staram się również znaleźć czas na samorozwój i naukę.
Jakie jest Twoje największe osiągnięcie w tym momencie?
- Największym osiągnięciem jest to, że się nie poddałam i dalej idę naprzód mimo wszystkich wyzwań. Znalazłam swoją pasję w cukiernictwie i pracuję nad tym, aby zamienić ją w źródło dochodu. Moim celem jest stać się niezależną i mieć możliwość poświęcania więcej czasu rodzinie.
Co byś doradziła innym kobietom, które szukają swojego miejsca w nowym społeczeństwie?
- Najważniejsze to się nie poddawać i wierzyć w siebie. Znajdź to, co lubisz robić, i podążaj w tym kierunku. Szukaj wsparcia, ucz się nowych rzeczy i nie bój się wyzwań. Każda z nas ma swoje siły i możliwości, które można wykorzystać do osiągnięcia sukcesu.
Dziękuję, Margarito, za Twoją szczerość i inspirację. Życzę Ci sukcesów w realizacji Twojego marzenia i wszystkiego najlepszego dla Twojej rodziny.
- Dziękuję, Marino, za wsparcie i możliwość podzielenia się swoją historią. Mam nadzieję, że moja historia zainspiruje inne kobiety na drodze do ich marzeń.
Ukrainka w Polsce fundacja bpr, Maryna Mammadova
